Uratowany 17 lat temu przed wędrówką, pies żegna się łamiącym serce z tym, który zawsze był przy nim

Rysunek: © Pies domowy LA

Starość i choroba spowodowały zbyt wiele cierpienia dla Solovina, psa, którego Jesusita zabrał wiele lat wcześniej. Oboje pożegnali się w najbardziej wzruszający sposób.

W 1999 roku Jesuita odkryła przed swoim domem bezpańskiego psa i pomimo jego ograniczonych środków finansowych nie wahała się zbierać go i opiekować się nim. Nazwała go Sołowino , co po hiszpańsku oznacza „ ten, który przyszedł sam ”. Odtąd czworonóg wnosi życie i radość do swojego skromnego domu w Echo Park w Los Angeles , jak opowiada The Dodo .

Solovino i Jesusita nigdy się nie rozstali od 2016 roku, kiedy stan zdrowia zwierzęcia nie pozostawiał nadziei. 17 lat po narodzinach Jesusity pies był o wiele za stary i chory . Nie mógł już nawet stać na nogach, nie mówiąc już o poruszaniu się.

Jego przybrana matka była bardzo smutna, widząc go cierpiącego w ten sposób . Chciała zakończyć swoją mękę w możliwie najbardziej humanitarny sposób, ale nie było jej stać na eutanazję . Zwróciła się więc do Kerry Armstrong , założycielki Home Dog LA . Stowarzyszenie użyto do tego rodzaju wniosku.

Ustalono termin. Członek Home Dog LA Sandra Shadic poszedł do Jesusity i zaniósł Solovino przez te same drzwi, przez które przeszedł 17 lat wcześniej. Sandra i Jesusita rozpieszczali go tego dnia, w tym podając mu burgera, a następnie we trójkę udali się do kliniki weterynaryjnej, gdzie pies miał zasnąć na zawsze.

Solovino i Jesusita żegnali się na długo przed wielką wyprawą do psiego raju ...

Podobne Artykuły